imieniny maku
|| wczoraj były imieniny maku || poszaleliśmy || poszłam razem z piwonią lekarską :) || mak prezentuje się świetnie || szalenie fotogeniczny || w każdej pozie :) || z przodu || boczkiem || sam || w grupie || w kąpieli || na spacerze w polu || w tle || na pierwszym planie ... ||
|| miało być jeszcze o piwonii lekarskiej :) || jedno zdjęcie to za mało || ale ... || balowałam z makiem || i takie efekty || upiliśmy się delikatnym pomiętym pięknem || efekt - przyszalałam ze zdjęciami :) || a podobno, co za dużo to niezdrowo || o piwonii zatem innym razem ||
|| miało być jeszcze o piwonii lekarskiej :) || jedno zdjęcie to za mało || ale ... || balowałam z makiem || i takie efekty || upiliśmy się delikatnym pomiętym pięknem || efekt - przyszalałam ze zdjęciami :) || a podobno, co za dużo to niezdrowo || o piwonii zatem innym razem ||
Przepiękne zdjęcia robisz, trudno oczy oderwać:)
OdpowiedzUsuńAneto, czy Ty aby na pewno za długo nie wąchałaś tego maku?
OdpowiedzUsuńPiękno makowych kwiatów jest bardzo ulotne, dobrze, że je sfotografowałaś, pięknie jest w Twoim ogrodzie, pozdrowienia ślę serdeczne.
Maki zawsze kojarzylam z czerwonym kolorem, a tu taka niespodzianka. Pomaranczowy kolor to od kilku lat ulubiony kolor p. mysle, ze maki pokazane przez Ciebie przypadna mu do gustu. Mam tylko nadzeje, ze nie upije sie ich kolorem:))))
OdpowiedzUsuńWspaniala fotorelacja!
Piękne maki!!!!cudownie mi się kojarzą!!!!
OdpowiedzUsuńBrawo, świetne zdjęcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny! O Waszych zachwytach mak dowie się z pewnością :) Żeby tylko nie zamienił się w narcyza :DDDDDDDD
OdpowiedzUsuńMak jest piękny, szkoda tylko, że tak krótko kwitnie.
To Twoje własne święto?
OdpowiedzUsuńNiesamowite zestawienie kolorów makowego i piwoniowego - odrzuca i zachwyca równocześnie!
A gdzie to tak jest pięknie jak na 15 zdjęciu?
Pozdrawiam!
M., to były zwyczajne, "wewnątrzogrodowe", imieniny maku :DDDDD W sobotę wypada święto piwonii. To obchodzić będziemy hucznie :) Naspraszaliśmy gości, że ho ho!
OdpowiedzUsuńFaktycznie mak i piwonia lekarska, to para kontrastowa i kolorem i przepychem :DDDD
Miło, że pytasz o piętnaste zdjęcie, ale niestety to nie u mnie w okolicy :( To pamiątka z licznych 'częstokrótkich autoówek' :DDDDDDDD Z Lublina na Roztocze można jechać na trzydzieści cztery sposoby. Jeden z nich prowadzi przez Starą Wieś i po wdrapaniu się na okoliczne górki takie piękne pola rzepakowe można zobaczyć :DDDDDDD
Cudownie jest u Ciebie:) U mnie już przekwitł, ale też się zaprezentował na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńa mi mak nie zakwitł..a piwonie jeszcze w pąkach :)
OdpowiedzUsuńOj, to i maki w UchoDyni przekwitną, jak nas nie będzie :(( Dobrze, że choć na pocieszenie możemy napatrzeć się na Twoje.
OdpowiedzUsuńPzdr.
Iva, u mnie jest zimniej i wszystko zakwita później. U znajomych 15 kilometrów dalej, też już całkiem przekwitł :DDDD
OdpowiedzUsuńWilku, u mnie piwonia lekarska już przekwitła, a piwonie-piwonie właśnie rozkwitają. A makowe nasionka mogę Ci nazbierać :)
Go i Rado, to pech ;( ale będzie mieć ogarzątka :DDDDDD
no u mnie też rozkwitły białe i czerwone, a różowe zaczynają :)..właśnie tydzień temu kupiłem torebkę nasion maku wschodniego, zobaczymy czy coś wyrośnie ;)..bo tak to mi rośnie jedna sztuka i przez 5 lat, tylko raz kwitł, same liście :/
OdpowiedzUsuńA masz Turówkę Wonną, czyli Trawę Żubrówkę?
Czy możemy liczyć na małe sprawozdanko ze święta piwonii? muszę wiedzieć, czy były torty i drinki z parasolkami. pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńWilku, turówki nie mam :)))
OdpowiedzUsuńszkoda, ja będę miał, bo zamówiłem sadzonkę właśnie ;)
OdpowiedzUsuń