po olanych przeklętych sprawach o których kiedyś rezygnując z pracy prosiłam studentów o podpisanie zgody na publikację i otrzymałam taką odpowiedź nazwisko wykasowałam
Anetko! Mysle, ze kazdy komentujacy Twoj blog mysli o Tobie podobnie jak p. Beata. Jest to niewatpliwie bardzo mily list. Nie wiem dlaczego odeszlas z uczelni, na pewno musialas miec jakis powod. Mam nadzieje, ze po to aby spelniac swoje marzenia, czego Ci zycze z calego serca:)
Napisała to, co naprawdę myślała. Nie było słodzenia w celu uzyskania ... (wpisz dowolne)
OdpowiedzUsuńPiękny list. Co trzeba robić, żeby zasłużyć na taki?
Słodzenia na pewno nie było, bo ze studentką rozstałam się już prawie dwa lata temu.
UsuńA zadaje się, że po prostu byłam :)
Ja też życzę Ci sukcesów i satysfakcji, bo się należą : ) Byłaś rzadkim zjawiskiem na Uczelni, trochę to przerażające swoją drogą.
OdpowiedzUsuńJeśli faktycznie należałam do mniejszości, to raczej dobrze, że odchodzę :) dobrze dla mojego własnego dobra :)
UsuńAnetko! Mysle, ze kazdy komentujacy Twoj blog mysli o Tobie podobnie jak p. Beata.
OdpowiedzUsuńJest to niewatpliwie bardzo mily list. Nie wiem dlaczego odeszlas z uczelni, na pewno musialas miec jakis powod.
Mam nadzieje, ze po to aby spelniac swoje marzenia, czego Ci zycze z calego serca:)
Dokładnie po to :) trzymaj kciuki by się spełniły :) Dziękuję
Usuń