drobiazgi poważne i surrealne
jeden to może i nie drobiazg
moje "zniknięcie" kilka dni temu ujrzało esencję
odebrałam trzecią
a tak najbardziej cieszę się drewnem
strugam odpadki
które jeszcze nie zrobione
ale może już niebawem
składam listewki ze sklejką
zrobione
po zdjęcie muszę pojechać
cieszę się wiórkami
filmik poprzednio prezentowałam
składam deseczki
w całość:)
ale zainstalowane będzie dopiero za dwa tygodnie
zwożę lipę
i inne gałązki :)
umawiam się na różne warsztaty
co mają być w mojej szopie
o proszę :)
i miewam surrealistyczne scenografie :)
mam dwa peesy
pees pierwszy
znów pojawiła się przerwa
tym razem nie z mojej winy
przeinstalowałam system na dziesiątkę
a dziesiątka nie chciała współpracować z bloggerem
po pewnych perypetiach
powinno być już dobrze
pees drugi
zmienię formę blogowania
z długich postów na krótkie
jedno lub dwuzdjęciowe
z jednym lub kilkoma zdaniami
powinno to poprawić moją frekwencję na blogu :)
Jak zawsze w miesiąc robisz tyle, co inni w pół roku. Publikacji ogromnie gratulujemy, ale nie każ nam ich czytać dobrze??? Te tytuły są takie surrealistyczne... :DDDD
OdpowiedzUsuńUściski
pees
Mamy w naszej bibliotece też taką ( Analiza zawodności układów zasilania elektroenergetycznego zakładów przemysłowych za pomocą algebry liczb strukturalnych) - czytania odmówiliśmy, więc dedykacja jest od dziadka dla Cypriana.
wydaje mi się, że się obijam :) tyle czasu na necie tracę ..... :D
Usuńto są książki dla studentów, zatem spokojnie :DDDDD
pees ;)
książka może być całkiem ciekawa :DDDDD