blat z intarsją i chciwość do dotykania drewna

dzień za dniem
za chwilę 
jeszcze tylko jedno 
jeszcze jedno pismo i jeden artykuł



i tak mi mijają dni
w pogoni za chwilą radości i wytchnienia
już za chwilę zajmę się drewnem
i już tak od miesięcy
w zasadzie mogłabym stracić nadzieję
ale w drewnie
jak widać 
jest siła
na pewno czas znajdę
na pewno 
...
już za chwilę
...


na szczęście miesiąc temu udało mi się skończyć
ale bez pięknych zdjęć
blat
ten co na pierwszym zdjęciu
jestem z siebie dumna
bo wyszła całkiem zgrabna intarsja
bo miałam cierpliwość
bo nie zmogły mnie przeciwności

będę chciwie wyczekiwała następnego spotkania z drewnem :)






















Komentarze

  1. Cuda!
    Nie mam już warsztatu, więc za takie cuda się nie wezmę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to? i nie będzie warsztatu? przyznaję, że mi przez myśl nie przechodzi takie rozwiązanie. Nie mam czasu by pracować, ale warsztat musi być, na zachcianki :)))))))))

      Usuń
    2. Jak się w końcu na wieś wyprowadzę z mojej największej wsi ever to w końcu coś porządnego zrobię. A teraz - cóż, pozostaje powspominać. I podziwiać Twoje prace :)

      Usuń
    3. to trzymam kciuki :) niech się spełni :)))))
      A do siebie zapraszam nieustająco :DDD

      Usuń
  2. Nie zaprzeczę :) cierpliwość to cenna rzecz przy takiej pracy :DDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję :)

Popularne posty