jak ujarzmić kompresor
niby znikłam
ale zapowiedziałam kilka postów
dwa miały być nawiązujące do współpracy z topexem
i na jeden teraz zapraszam :)
tym razem nie zabrałam się za wielkie dwuczęściowe projekty typu "szafa"
ani też "śmietnik"
tym razem
do zapoznania was z kompresorem
wykorzystałam swoje
inżynierskie umiejętności :)
nie jest taki straszny
jak się wydaje
jest całkiem miłym "zwierzątkiem"
i do tego baaardzo pożytecznym
tutaj znajdziecie kilka słów o tym jak się z nim obchodzić:
http://sprytnyblog.pl/posezonowa-konserwacja-kompresora
ale zapowiedziałam kilka postów
dwa miały być nawiązujące do współpracy z topexem
i na jeden teraz zapraszam :)
tym razem nie zabrałam się za wielkie dwuczęściowe projekty typu "szafa"
ani też "śmietnik"
tym razem
do zapoznania was z kompresorem
wykorzystałam swoje
nie jest taki straszny
jak się wydaje
jest całkiem miłym "zwierzątkiem"
i do tego baaardzo pożytecznym
tutaj znajdziecie kilka słów o tym jak się z nim obchodzić:
http://sprytnyblog.pl/posezonowa-konserwacja-kompresora
Fajnie Cię widzieć! Kompresor "chodzi za mnią" od zeszłego roku, na chodzeniu na razie się skończyło....
OdpowiedzUsuńI jak może w między czasie się namyśliłaś na kompresor? :))) z całą pewnością nie będą to zmarnowane pieniądze, jeśli tylko odpowiednio dobierzesz parametry pracy do swoich ewentualnych planów. W zasadzie obowiązuje zasada, że im wyższe ciśnienie pracy i zim większy zbiornik kompresora, tym więcej można zrobić, ale równocześnie są one droższe. Jeśli jednak masz zamiar dużo pracować, to z pewnością się przyda :)))) Mi przydaje się baaaardzo :))))
Usuń