takie tam drewniane udoskonalenia
nic nie robię?
piknikuję?
robię
większą sprawę opiszę później
jest zrobiona
ale jeszcze nie pora
za to jest też całe mnóstwo różnych drobiazgów
w tym sprzątanie wszelkie
w końcu mam urlop :)
jak przeciętny mieszkaniec tego kraju przeznaczam go na domowe prace :)
i tak powstał
schodek
świnki i pstryczki
obudowa przejścia
i szykowałam listwy na przyszły kredens
które leżą ciągle niedokończone
bo ciągle maszyna jest zepsuta
teraz siedzę i kończę stolik do biblioteki :)
a za tydzień powrót do pracy
ale myślę jeszcze nad drzwiami
może popołudniami?
Pracuś :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej takiej roboty nie lubię. Dłubie się, dłubie, czasu na tym schodzi, a nie wiele potem widać ;)
UsuńBardzo ładnie wygląda schodek i włączniki.
OdpowiedzUsuńCzym malowałaś?
Pozdrawiam
-- Andrzej
Malowałam najzwyklejszą lakierobejcą :) nie bardzo jestem zadowolona (czyżby zbyt długa praca w drewnie mnie spaczyła? :DDDDDD), ale skoro tak już dawno temu zaczęłam, to teraz trzymam się stylu.
UsuńBardzo ładnie wygląda i schodek i ozdoba włączników. Jestem pod wrażeniem ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję, ale to tylko takie tam drobiazgi :)
UsuńNo rzeczywiście niezła robota. Pozazdrościć umiejętności. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńhttp://www.kraina-urody.blogspot.com
W sumie niby miłe te komentarze, ale przepraszam, będę usuwała, jeśli będą zawierały linki i będą tak liczne jak teraz. W innych postach już je usunęłam.
UsuńPorozmawiajmy normalnie. W sumie to nie wiem, czy teraz piszę do jednej osoby rzeczywistej, czy do jakiegoś bota skupiającego kilkadziesiąt blogów różnych osób na jednym profilu.