szafka na radio
|| szafka pod radio || czy już gotowa? || czy dorabiać zdobienia na deskach pod blatami? || być może będą frezowane listewki || ponieważ była potrzebna już || to już jej używany || a listewki i zdobienia trochę później? || doradźcie || a może tak już zostawić? || na początek zdjęcia w świetle dziennym || coś słoneczko ostatnio kiepskie było || zdjęcia jeszcze deszczowe || a mimo to różowe :) ||
|| a ponieważ jak widzicie dąb tutaj nie był dębem || to teraz w świetle dziennym ze szczęśliwie lepiej uchwyconym światłem ||
|| i zdjęcia w nocy z lampą || te żółtawe :) || ale już z kolorem lepiej ||
|| przewrotna jest moja natura || miałam przerabiać stuletni stolik || miały być nowe nogi i blaty || a co wyszło? || na pewno nie przeróbka || raczej daleko idąca inspiracja :) || jeśli w ogóle inspiracja :) || a te ostatnie zdjęcia najlepiej oddają kolor szafki ||
|| a stolik? || stolik ma się świetnie || stoi teraz w innym miejscu :) || i jest dobrze || a nawet lepiej :) ||
|| a ponieważ jak widzicie dąb tutaj nie był dębem || to teraz w świetle dziennym ze szczęśliwie lepiej uchwyconym światłem ||
|| i zdjęcia w nocy z lampą || te żółtawe :) || ale już z kolorem lepiej ||
|| przewrotna jest moja natura || miałam przerabiać stuletni stolik || miały być nowe nogi i blaty || a co wyszło? || na pewno nie przeróbka || raczej daleko idąca inspiracja :) || jeśli w ogóle inspiracja :) || a te ostatnie zdjęcia najlepiej oddają kolor szafki ||
|| a stolik? || stolik ma się świetnie || stoi teraz w innym miejscu :) || i jest dobrze || a nawet lepiej :) ||
Cudna szafka!!!! Jak dla mnie, to jest doskonała w każdym calu, a stolik rewelacja....
OdpowiedzUsuńBardzo akuratnie wszystko Ci powychodziło, Aneto, piękno dębu widać, a tego stuletniego nie przerabiaj, taki jest najładniejszy, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńwow, też chcę taką :)..można dać coś frezowanego ..
OdpowiedzUsuńGdybym nie przeczytala, ze sama ja zrobilas to pomyslalabym, ze buchnelas ja Ludwikowi XIV :)))))))
OdpowiedzUsuńJa bym juz zostawiła górę prostą..tak zeby nie przesłodzić :) ze zdobieniami ...Czy cos zrobisz w tym stylu do kompletu ? . moze jakiś słupek na ksiązki :)) Pozdrawiam ..
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że się Wam podoba. Mi w sumie też, zastanawiam się tylko właśnie nad listewkami na tych deskach pod górnym blatem i na dole. Gdybym takie frezowane cienkie listewki zamocowała na dolnych bokach tych desek, to może by to trochę ożywiło. Mam wrażenie, że góra jest zbyt ciężka. Poza tym jest pewien dysonans w wyważeniu wzoru na nogach w odniesieniu do całości.
OdpowiedzUsuńO czymś do kompletu nie myślałam, do domu potrzebna mi była tylko taka jedna, pozostałe meble w salonie mam w stylu eklektycznym :DDDDDD Musiałabym wszystkie przerabiać :DDDDD Nie wykluczam, że kiedyś może mi się zdarzyć jakiś komplet. Ale przyznam, że myślę o szafce na płyty, ale raczej stylizowanej na kredens :DDDDD
Nie nie śmiałam też myśleć, że jest w stylu "ludwikowym" :DDDDDDDD
Te deski pod blatem to t/z wieniec ,jeśli chodzi o oblistwowanie , doradzami cieniutkie dokładnie jak grubość blatu na wiencu i blatach również taki manewr zdejmie wizualny ciężar z dość ciężkich tralek i podkreśli bardziej choryzontalną kompozycje całości.Podniesienie całego mebelka na małych nóżkach 2-3 cm i wpuszczenie światła pod dolny wieniec, bardzo by też zmiejszyło wizualny ciężar.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,przepraszamy za podpowiedźi w innym tonie niż Wszyscy :)
Los alpaqueros, ależ bardzo dobrze, o takie komentarze prosiłam :DDDDDDD
OdpowiedzUsuńCzyli dobrze mi się wydawało, że coś z nimi nie tak:) Listewki na grubość blatu stoją już przygotowane, tylko zastanawiałam się nad innymi ozdobami w tonie podobnym do tego stuletniego stolika. Nawet już podobne przygotowałam, tylko bardziej 'masywne'. Przy czym po złożeniu szafki zaczęłam mieć wątpliwości, czy będzie to do niego pasowało. I dlatego także z listewkami się wstrzymałam. Jeśli chodzi o wpuszczenie światła: zamknięcie dołu to celowe posunięcie. Ten efekt chyba mi nawet pasuje:)
Tylko listewki - to wystarczy,aby nie przegadać :)
OdpowiedzUsuńszczególnie stolik mnie urzekł.
OdpowiedzUsuńAneto, uwielbiam tego bloga. :) Nie wiem tylko, dlaczego Blogger nie wyświetla mi na stronie aktualizacji.
OdpowiedzUsuńTym bardziej mnie cieszy bywanie tutaj, że teraz odkrywam, że można się podszkolić z meblarstwa - dla mnie w tym momencie ważna jest umiejętność patrzenia na przedmiot i jego oceny jakościowej i estetycznej. Pozdrawiam.
Los alpaqueros, tak też się przymierzałam, a po Waszych radach tak właśnie się stanie :DDDDDD Tylko teraz płot ze sztachet jest ważniejszy :DDDDD
OdpowiedzUsuńWonne Wzgórze, jemu chyba nikt się oprzeć nie może :DDDDDD
Aneta, u mnie blogger też w tej kwestii się kiepści. Czasami ot tak, zaglądam sobie na różne blogi, a tam .... ze trzy posty zaległe. Na szkolenie zapraszam 'na żywo' :DDDDDD W tej ocenie jakościowej i estetycznej to się zgadzamy :) zanim zrobię mebelek przechodzę bardzo długi etap 'wenowy'. Myślę, kombinuję, rysuję, rysuję, rysuję aż wreszcie koncepja mi zagra wespół w zespół z moimi odczuciami :DDDDDD Robienie mebelka to już pikuś (czasowy pikuś) :DDDDDD