Ogród czy komoda?
O czym na początek?
Może jednak od ogrodu, a właściwie do ogrodu. Zapraszam :)
Wybuchło zielenią oszalałą :)
Dziś były imieniny maku
Zaproszony był czosnek i piwonia lekarska
Przy okazji przybiegł len
Azalie uroczyście składały życzenia
Tiarelle pod rękę wzięły skalnicę a z nimi przyszedł wścibski omieg
Wszyscy na pogaduszkach czekali aż zakwitną piwonie, bo przecież niebawem ich święto
Z nostalgią przyglądali się przekwitającemu głogowi i kiwającemu się lilakowi
A pod koniec dnia mak jeszcze wyglądał czy kogo nie niesie
Nie niosło ....
Za to mnie zaniosło do szopy :) skończyłam drewniane prace przy komodzie :)
Dziś dokończyłam mocowanie szuflad
Teraz czeka mnie jeszcze szycie :) i komoda będzie gotowa, bo na razie wieje od niej pustką :))
ps. dostałam kolejne prezenty: najfajniejsza jest ciesielska siekiera, teraz trudno takie kupić :)
Może jednak od ogrodu, a właściwie do ogrodu. Zapraszam :)
Wybuchło zielenią oszalałą :)
Dziś były imieniny maku
Zaproszony był czosnek i piwonia lekarska
Przy okazji przybiegł len
Azalie uroczyście składały życzenia
Tiarelle pod rękę wzięły skalnicę a z nimi przyszedł wścibski omieg
Wszyscy na pogaduszkach czekali aż zakwitną piwonie, bo przecież niebawem ich święto
Z nostalgią przyglądali się przekwitającemu głogowi i kiwającemu się lilakowi
A pod koniec dnia mak jeszcze wyglądał czy kogo nie niesie
Nie niosło ....
Za to mnie zaniosło do szopy :) skończyłam drewniane prace przy komodzie :)
Dziś dokończyłam mocowanie szuflad
Teraz czeka mnie jeszcze szycie :) i komoda będzie gotowa, bo na razie wieje od niej pustką :))
ps. dostałam kolejne prezenty: najfajniejsza jest ciesielska siekiera, teraz trudno takie kupić :)
Jaki piękny wierszyk, jakie piękne kwiaty, szczególnie mak, któremu pięknie się kłaniam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektu końcowego komody :)
No ta, faktycznie wyszło trochę infantylnie :))) taki miałam nastrój :))) Myślę, że już niebawem wreszcie ją skończę. Tkanina już leży i czeka, tylko trzeba mi znaleźć czas na szycie :)
UsuńAle pięknie!:)
OdpowiedzUsuńA jak pięknie jest, gdy się u mnie kaw pije :) przyjeżdżaj szybciutko :)
UsuńW ogrodzie pięknie kwiaty się prezentuja, a komoda z pewnością się doczeka ukończnia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDoczeka, doczeka, cierpliwa jestem, a nie straciłam jeszcze chęci z jej korzystania :)
UsuńNie popisze sie znajomoscia flory ogrodowej ale poza kwitnacym czosnkiem jeszcze bardziej interesuje mnie komoda ktora bedziesz musiala pozszywac. Tyle szuflad na raz i do tego pukladanych jedna na drugiej jeszcze nie widzialam. Czekam na zdjecia gotowej komody.
OdpowiedzUsuńTeraz o czosnku; zauroczona jego kwiatami (zdjecie #1) kupilam w zeszlym roku cebulki Allium. Rosliny ogrodowej z pieknymi kwiatami, duzymi kulami koloru lila. Siedzi on sobie na lodydze wysokosci ok 30-40cm i gdy zobaczylam twoje zdjecia zastanowilam sie czy twoje to czosnki ozdobne czy jadalne.
Ogrod jest przepiekny i jest wzorem dla mnie, moj dziki mini-ogrod nigdy nie rozrosnie sie do takiej potegi jak twoj. A szkoda!
Pozdrawiam serdecznie:)
Komoda, a ściślej szuflady będą szyte :) to znaczy mam zamiar uszyć pojemniki, na dnie których będzie drewniane wzmocnienie, koszyki będą wiązane, do tego właśnie będą służyły te rządki otworów :) Wymyśliłam sobie tak i jak na razie moje oczekiwania co do wyglądu się sprawdzają, jeszcze tylko te wiązania :)
UsuńTo są czosnki ozdobne :) Mają trochę wyższą łodygę i najpewniej są innej odmiany niż Twoje. Moje mają średnicę około 12 cm. A ogród teraz gdy wybuchł zielenią faktycznie jest ładny, a jeszcze z miesiąc temu pokazywałam ten sam ogród, to taki jakiś łysy był :)))
O wyróżnieniu pamiętam i powoli zbieram się post napisać :) tylko jakoś czas mi uciekł i posty też piszę rzadziej.
Serdeczności :)
Piękny kwiatowo - meblowy post ;) Bardzo ciekawi mnie efekt końcowy prac przy komodzie, pewnie będzie super, bo widać, że pomysł świetny :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńmam nadzieję, że moje pragnienie i Twoje słowa się spełnią :) Komoda wieloszufladowa będzie mi bardzo użyteczna. Bo do tej pory nie mam gdzie chować swoich nici, niteczek, kordonków, pasteli i innych tego typu drobiazgów :))
piękny ogród! U mnie też kólują maki i czosnek - piwonie się szykują.
OdpowiedzUsuńKomoda super- taka mi się marzyła zawsze na ciuchy do garderoby. Bardzo ciekawa jestem końcowego efektu! Ech biedny Bartek, coś czuję że mam kolejny mebel, na liście do wykonania, coś czuję że życia mu może na całą listę nie starczyć ;)
W niedzielę będziemy obchodzić święto piwonii :) zapraszam na relację :)
UsuńZ tego co mi się wydaje, to nie sądzę, żeby Bartek był biedny :) jeśli będzie narzekał to nie na ilość drewnianych zleceń ale na brak czasu! Niestety te objawy znam z autopsji ....
Życia z pewnością na moje wszelkie plany to nie wystarczy :)
A od czego zależy, że moje maki nie kwitną?..u mnie czerwona piwonia już kwitnie :)..a piwonia drzewiasta nie przemarznie?..mi by się przydało pół takiej komody, z drzwiczkami na dole ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesteś, bo coś długo zimowałeś :)
UsuńLekarska piwonia u mnie też już przekwita, a pozostałe dopiero teraz nieśmiało pierwsze pąki rozwijają, bo ostatnie kilka chłodniejszych dni je dośc mocno przystopowało.
Piwonia drzewiasta nie powinna przemarznąć. Ja takiej nie mam choć poluję na nią w naszych szkółkach od jakiegoś czasu :)
Wysyłałam Ci nasiona amarantusa?
Ja chyba sobie zamówię drzewiastą :)..nie wysyłałaś..kupiłem wiosną torebkę nasion szarłata, wykiełkowało coś, ale na razie zatrzymało się w rozwoju :)
UsuńA gdzie będziesz zamawiał? przez internet? Ja poluję na namacalne sadzonki :))) A ja swój wysiałam dopiero teraz między deszczami :)
UsuńNo, na Allegro bywają sadzonki :)..to późno siałaś ;)
OdpowiedzUsuńteż się zastanawiam co z tego wyrośnie :)
UsuńByły teraz powodzie na Śląsku..zaglądali częściej na mojego posta o barierach przeciwpowodziowych :)
OdpowiedzUsuńTrzeba Ci patent zrobić ;)
UsuńNie mam głowy do tego ;)
UsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuń