laminat własnej produkcji
miało być drewniane podsumowanie roku
jakoś nie mogę się zebrać
wyszedł mi za to nietylkomebel
a właściwie kilka nietylkomebli
kończyłam przedwczoraj to co zrobię już od wiosennego grudnia
laminaty
tak w skrócie
co trzeba mieć by zrobić laminat?
wystarczy kupić żywicę
tkaninę szklaną lub węglową
znaleźć płaskie miejsce do laminowania
kupić pędzel
i folię
by wszystkiego nie zachlapać
i można laminować
dziś tylko zajawka
może kiedyś opiszę dokładniej
ze szczegółami :)
jak będą chętni oczywiście :)
jakoś nie mogę się zebrać
wyszedł mi za to nietylkomebel
a właściwie kilka nietylkomebli
kończyłam przedwczoraj to co zrobię już od wiosennego grudnia
laminaty
tak w skrócie
co trzeba mieć by zrobić laminat?
wystarczy kupić żywicę
tkaninę szklaną lub węglową
znaleźć płaskie miejsce do laminowania
kupić pędzel
i folię
by wszystkiego nie zachlapać
i można laminować
dziś tylko zajawka
może kiedyś opiszę dokładniej
ze szczegółami :)
jak będą chętni oczywiście :)
Hej, a do czego ten laminacik? Co z niego będzie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Red
Ten akuratnie na pocięcie na małe próbki do badań wytrzymałościowych :) ale jak mój patent się sprawdzi, to .... na razie nie mogę zdradzać tajemnicy ;)
Usuńale chyba domów z tego laminatu budować nie będziesz, choć kto wie, może ten materiał byłby akuratny ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Red
fajny sposób!
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moje rocznicowe CANDY!
pozdrawiam
http://paulapearls.blogspot.com/
dziękuję za zaproszenie :) Pozdrawiam :)
UsuńUwielbiamy, jak tajemnice przestają być tajemnicami! Będziemy czekać!
OdpowiedzUsuńPzdr.
Czasami jednak lepiej, by tajemnice były nimi ciągle ;)
Usuńa w sprawie laminatów, napiszę jesli tylko będę mogła :)
Kobieto jakie Ty cuda umiesz!!!! Wpadłam na chwilę i zostaję na dobre, nie myśl sobie, nie pozbędziesz się mnie już :-)
OdpowiedzUsuńWitaj, miło że zajrzałaś :) cieszę się, że zostaniesz na dłużej ;) Mam nadzieję, że już niedługo coś zamieszczę drewnianego :)
OdpowiedzUsuń"może kiedyś opiszę dokładniej ze szczegółami" - nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten czas przyjdzie :)
UsuńA czy stosowałaś kiedykolwiek żywicę z utwardzaczem zamiast lakieru do drewna ?
OdpowiedzUsuńOch, dziesiątki razy i epoksydy i poliestry. Na blogu na pewno jest co najmniej jedna praca z żywicą :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie testowania takich rozwiązań wraz z pozbywaniem się pęcherzy powietrza przy użyciu palnika :) Może mogłabyś podzielić się doświadczeniem w tej kwestii w jakimś najbliższym artykule ? :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to dobry pomysł używanie palnika do żywic. Zmienia się ich struktura chemiczna i raczej nie będzie bardzo trwała. Dobrą radą jest znalezienie złotego środka przy mieszaniu. Raczej powoli. Ewentualnie możesz zastosować delikatne wstrząsanie.
UsuńMoże kiedyś coś napiszę :) ale nie chcę obiecywać, bo co będzie jutro jest dla mnie wielką zagadką :)
Dziękuję za odpowiedź :)
Usuń:) mam tylko nadzieję, że moja mała podpowiedź się przyda :)
Usuń