Nowo-stary stół. Odsłona pierwsza - środek prac - dłutowanie blatu.
Początek prac i koniec prac będzie w innym poście. Dziś tylko jedne z prac wykończeniowych nad blatem. Blat do stołu ze starego i nowego drewna. Już wkrótce stół w całości :)
Gaja, to nie dechy, to bale! Blatu jedna osoba nie podniesie, bo dość ciężki i niewygodny ze względu na rozmiary, no chyba, że jakiś strongmen :DDDDDDDD
Witaj Livia :) Lubi córa pstrykać, ale przypomina sobie o tym dopiero jak ją poproszę :DDDDD Wierz mi sama jestem ciekawa, jak będzie wyglądał, bo robię go bez projektu ;)
Aneta, miło Cię widzieć w całej okazałości i w pełnym skupieniu podczas pracy. Jestem ciekaw jak będziesz mocowała nogi do tego stołu bo charakter jaki posiada blat, wymaga równiez kunsztownych i szlachetnych nóg w których można pokazać że stolarstwo tradycyjne to równiez sztuka. To chyba nie jest część tego co pokazujesz na FB? Pozdrawiam serdecznie Red
Na fb to był właśnie ten blat ;) nóg jeszcze nie było :) nogi oczywiście typowo po stolarsku, znaczy na czopy, zaciosy i kliny :) ino blat będzie na śruby do niego dokręcony (chyba, bo może jeszcze coś innego wymyślę) :) Nogi już w połowie są, muszę im jeszcze wpasować parę drewienek, żeby do blatu pasowały, choć obawiam się, że nie bardzo, bo zdaje się, że zbyt grube zrobiłam. No ale nie ma co zapeszać, zobaczę jak złożę, bo jeszcze złożonego w całości na żywo nie widziałam, tylko wyobraźnia pracuje, że ho ho :))))))
This looks great. A fascinating design. I look forward to seeing the finished piece.
OdpowiedzUsuńThank you Rob :) I think the table will be ready next week :)
UsuńFajne ujęcia, okiem Córki?
OdpowiedzUsuńTakże jej rękoma :)
UsuńMonika myśl, myśl, myśl :)))))))) Teraz chyba będzie prosto później będzie wyzwanie :))
Pięknie to wygląda:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPonieważ nie ma jeszcze całości, to jeszcze nie mogę powiedzieć, że całość ładnie wygląda :)))))))
UsuńUuuuu pod ogromnym jestem wrażeniem :-) Super!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze jak polakieruję, to nie straci uroku, bo czasem stare drewno traci swój pierwotny kolor po nałożeniu lakieru ;)
UsuńJak zwykle rozwałka - nie mogę się skupić;)
OdpowiedzUsuńoj tam, oj tam :DDDDDDD niemożliwe, nie nadążam czytać co tam u Ciebie :)))))
UsuńBaaardzo oryginalny blacik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Nevrinn.
Mam nadzieję, że "oryginalny" przełoży się później na "całkiem ładny" :))))))))))
UsuńAle piękne dechy! Cudo będzie!
OdpowiedzUsuńGaja, to nie dechy, to bale! Blatu jedna osoba nie podniesie, bo dość ciężki i niewygodny ze względu na rozmiary, no chyba, że jakiś strongmen :DDDDDDDD
UsuńZdjęcia cudne. Córka ma talent. Stół tez fajny, ciekawe jak będzie wyglądał gotowy...
OdpowiedzUsuńWitaj Livia :)
UsuńLubi córa pstrykać, ale przypomina sobie o tym dopiero jak ją poproszę :DDDDD Wierz mi sama jestem ciekawa, jak będzie wyglądał, bo robię go bez projektu ;)
Aneta, miło Cię widzieć w całej okazałości i w pełnym skupieniu podczas pracy. Jestem ciekaw jak będziesz mocowała nogi do tego stołu bo charakter jaki posiada blat, wymaga równiez kunsztownych i szlachetnych nóg w których można pokazać że stolarstwo tradycyjne to równiez sztuka.
OdpowiedzUsuńTo chyba nie jest część tego co pokazujesz na FB?
Pozdrawiam serdecznie
Red
Na fb to był właśnie ten blat ;) nóg jeszcze nie było :) nogi oczywiście typowo po stolarsku, znaczy na czopy, zaciosy i kliny :) ino blat będzie na śruby do niego dokręcony (chyba, bo może jeszcze coś innego wymyślę) :) Nogi już w połowie są, muszę im jeszcze wpasować parę drewienek, żeby do blatu pasowały, choć obawiam się, że nie bardzo, bo zdaje się, że zbyt grube zrobiłam. No ale nie ma co zapeszać, zobaczę jak złożę, bo jeszcze złożonego w całości na żywo nie widziałam, tylko wyobraźnia pracuje, że ho ho :))))))
UsuńU mnie też działa wyobraźnia i mam swój pomysł na montaz nóg, tym bardziej że blat jest gruby ;)
UsuńRed
A co podsunęła Ci wyobraźnia? Pamiętaj, że to stare drewno nie koniecznie o strukturze takiej jak należy :)
UsuńŚliczny!!!
OdpowiedzUsuńUściski
Genialny, ze wspaniałym zapisem!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Już jest przepiękny, a co będzie na koniec??? Genialny! Serdecznie pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy ten blat!!!
OdpowiedzUsuńfajne te wiórki, ładne zdjęcia. Dla mnie stół im prostszy tym lepsze-drewno samo się obroni.
OdpowiedzUsuń