ściski stolarskie

wreszcie znalazłam czas na pomalowanie samorobnych ścisków
smarowałam preparatem blokującym rdzę
a śmierdzącym jak zdechły kot maczany w zgniłym jajku i panierowany w pokrzywie
tyle dobrze
że przynajmniej sechł bardzo szybko



luby kierował pracami nad budową ścisków
wyliczał co trzeba
wyszukiwał co trzeba i zamawiał
załatwił spawanie
a ja tylko pojechałam na skład po kilkadziesiąt kilo stali
i tak to luby dba o moje zachcianki stolarskie :)
jeszcze tylko nie wywiercił wszystkich otworów na profilu na długości
na razie tylko takie co mi są potrzebne na teraz




na krótszych mogę ściskać do 120cm
a na dłuższych do 2,10m
śruba trapezowa
którą mogę kręcić do czternastu centymetrów
profile prostokątne
szkoda że nie rury
ale na rury nie mogliśmy namierzyć czegoś co by nadawało się na stabilne suwaki





prawda że ściski są urocze?
.... miodzio :)


miałam zaprezentować je dziś w pierwszym użyciu
przy składaniu drzwi do składziku
ale zabrakło mi kołków
dobrze
że jeszcze nie zaczęłam sklejać :)

a tak na marginesie
tudzież w nawiasach
do drewna już lubego nie dopuszczam :)

jednak za to zaprezentuję kilka widoczków z pobliskiego roztocza
piękne kolory :)
chce się żyć :)


Komentarze

  1. Ściski super ,ustawione w szeregu to prawie prasa :)
    Pozdrawiamy w upalny wieczór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak miało być z tą prasą :)) Brakuje mi teraz tylko wieszaka na te ściski :))) czekam aż luby teraz za to się właśnie zabierze :)

      Usuń
  2. Ja tam pogubilam sie w tym calym sciskaniu bo wedlug mnie do sciskania to sa kobiety przez swych ukochanych mezow. Taki dumetrowy scisk to w sam raz dla mnie.
    Przygotowujesz sie do jakies duzej akcji stolarskiej?
    Chlop pomocny jest a jakze ale masz racje, ze specjalista wymaga smotnosci aby dzielo wyszlo doskonale.
    Widoki okolic cudne i sciskam cie serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to swoją drogą :)) cośmy się z Lubym pościskali przy tej robocie to nasze :))))))))
      Do dużej akcji stolarskiej to na razie nie, ino drzwi będę sklejać, ale kto wie co za chwilę wymyślę :) Wiedziałam, że mnie zrozumiesz, bo kto jak nie Ty :)))) całuski i cieszę się, że powoli odżywasz :)

      Usuń
  3. Nie mogę się zdecydować, który widok piękniejszy.. ściski czy roztocze :)
    Ponieważ ściski jeszcze śmierdzą, wybieram roztocze. Ale za jakiś czas, jak farba wywietrzeje, kto wie :)

    -- Andrzej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi :))) Ściski już nie śmierdzą :))) A na Roztoczu jak zwykle cudnie, zapraszam. Jakby coś to mogę polecić kilka miejsc :)

      Usuń
  4. No proszę, no ja Cię...No i są. Jesteś lepsza ode mnie. Moje nadal leżą nie skończone. Niestety z braku czasu i nadmiaru zajęć w pracy. Kiepski okres na prywatę i tak biedne muszą leżeć i poczekać na lepsze czasy. Mógłbym zrobić zdjęcia w takim stanie w jakim już są bo jest już co pokazać, no ale zaczekam jeszcze i pokażę jak już będą skończone. Konstrukcja całkiem podobna do Twoich. Zresztą zobaczysz za jakiś czas. Gratuluję wykonania i samozaparcia. Teraz czekam na kolejne Twoje prace....z niecierpliwością...
    Pozdrawiam
    Red

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Mówiłam! ja też ze zdjęciami czekałam aż będą jako tako wykończone :))))) A i u mnie praca mnie przytłacza, stąd tak mało drewnianych postów u mnie :(
      A ja czekam z niecierpliwością na Twoje ściski :)) u uściskane prace :))))

      Usuń
    2. Podobają mi się te śruby trapezowe z pokrętłami. Co prawda mam już tuzin śrub na tuzin ścisków. Mam też tuzin kolejnych pomysłów jak takie śruby wykorzystać. Napiszesz mi gdzie mogę zakupić takie gotowe trapezowe śrubunki z rączkami?
      Red

      Usuń
    3. mam te: http://www.uni-max.com.pl/sciski-do-prasowania/imadla/obrobka-drewna/
      spodobały mi się te rączki, łatwiej będzie docisnąć. Chociaż, jak przyjechały wydały mi się takie malutkie i niewinne ... ale myślę, że do moich prac wystarczą w zupełności :) w końcu atletką nie jestem więc powinny wytrzymać :)

      Usuń
    4. Spokojnie wystarczą. Moje śruby będą miały na końcu łeb sześciokątny i dokręcał je będę albo kluczem albo nasadką+grzechotka. Zresztą trochę skomplikowane są te moje ściski. No ale tak to jest jak sie inżynier sam bierze za robotę, z drugiej strony to trochę się nauczyłem dorabiając praktycznie każdy element samodzielnie i łącząc (spawając) to wszystko razem. Mam małe uwagi do Twoich ścisków, albo raczej sugestie. W obecnej postaci mogą sie zniszczyć jeśli będziesz je zbytnio eksplowatować. Możesz to potraktować jako podrasowanie ich bo w obecnej formie jak najbardziej spełnią swoją funkcję... Opowiem Ci jeśli chcesz...
      Red

      Usuń
    5. Oczywiście, że chcę, każda rada jest cenna :)
      Ja kierowałam się zasadą prostoty. Z doświadczenia wiem, że najprostsze jest najtrudniej wymyślić, szczególnie wtedy jak się jest inżynierem :)))))))

      Usuń
    6. Opiszę Ci o jaki tuning mi chodzi odpowiadając na Twojego @
      Dobrej nocy
      Red

      Usuń
  5. Za nic nie rozumiem tych ścisków, ale bardzo mi się podobają:)))))).
    A widoki......cudne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic nie szkodzi, może jak kolejne prace "ściśnięte" zaprezentuję, to one okażą się jeszcze ładniejsze :))))))
      dziękuję

      Usuń
  6. O mamusiu!!!! Piękne ściski :-) . Niesamowita kobieta jesteś . A widoczki niemalże toskańskie, tylko cyprysów brakuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)))) jak dla mnie ściski bomba i na dodatek bardzo użyteczne :)))) A faktycznie jak w Toskanii, jakoś mi się nie skojarzyło, może dlatego, że Toskanię to tylko na zdjęciach widziałam

      Usuń
  7. na ściskach się nie znamy .. ale widoki piękne .. ahh chyba dziś pojdziemy w pola :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie, jeszcze zanim żniwa się zaczną :))) kolory są przepiękne :)

      Usuń
  8. Ściski super! A jakie mają słodkie różki!
    Dobrego masz Lubego.
    Widoki kojące. Poletka wąskie jak w Małopolsce. Coraz mniej już takich pasiastych pól.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi, bo u baby diablo dziwnej służyć mają :))))))
      A na Lubego nie mam co narzekać, nie pije, nie pali, bawi się w Mikołaja :DDDDDD

      Usuń
  9. Da się lubić takiego Lubego! :D

    Też Was ściskamy mocno! :D

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. da się lubić, skoro da się ściskać :))) całuski i do następnego!

      Usuń
  10. Bardzo fajne ściski, wyglądają bardzo profesjonalnie.
    Pozdrawiam, Tomek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :)) czy profesjonalne to bym polemizowała :)))) staraliśmy się i chyba się nam udały :)

      Usuń
  11. Cześć Aneto!
    od opublikowania wpisu minęło już trochę czasu i na pewno ścisk przeszły swoje wszystkie możliwe chrzty bojowe. Chciałbym zapytać jak się spisywały do teraz w różnych powierzonych im "cisnących" zadaniach, jak z trwałością tych śrub? Pytam ponieważ właśnie szykuję się do sprawienia sobie kilku sztuk i szukam kompromisu pomiędzy jakością, w wydaną kasą i pracą włożoną w ich produkcję. Wdzięczny będę za wszystkie informacje, bo jestem bliski zakupu przywołanych przez Ciebie śrub... brakuje tylko Twojego wyroku ;)
    pozdrawiam, Marek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :)
      w sumie wiele nie przeszły, jakoś na intensywne użytkowanie się nie składało. Jeśli chcesz użytkować je doraźnie, to te śruby są ok, jeśli natomiast dużo, to nie wiem, czy nie lepiej poszukać innych. Te mają trochę za małą średnicę gwintu i stopka się może dość szybko wyrobić. Widziałam na DiD (post o sklejaniu ramek), że mają takie fajne z przekładnią ślimakową. Nawet zapytałam gdzie i co i jak, ale jakoś pewnie nie zauważyli mojego komentarza.
      Te śruby są w miarę tanie i do mojego amatorskiego zastosowania wystarczają w zupełności.

      Zapraszam na piknik stolarski :) będzie je można zobaczyć na żywo :) niebawem puszczę post przypominający o tym wydarzeniu :)
      Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie :)
      ps. masz jakiś blog lub stronę do podpatrywania? :)))

      Usuń
  12. O, super, że odpisałaś, dzięki!
    Niestety tylko w wąskim zakresie pracuję z drewnem i do tego nie zawodowo, więc i strona moich prac skromna ;) http://primitivus.carbonmade.com/

    do usłyszenia, zajrzę czasem
    ps. oczywistą oczywistością jest, że Twoje dzieła są genialne po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, moje wykonanie nie umywa się do Twojej dokładności!! chylę głowę :)))) a jeśli chodzi o mnie to nie przesadzaj, ja po prostu robię to co lubię i tyle :) samouk stolarski jestem i daleko mi do mistrzów i jak widzę również do Ciebie :)))) Mam nadzieję że u Ciebie z czasem będzie prac coraz więcej :) można prosić o zdjęcia co i jak po kolei? :)))

      Usuń
  13. Ze zdjęciami będzie troszkę ciężko, bo już chyba dawno zaginęły z jakąś płytą no i baaaaaaaaaardzo dużo było tej pracy, narzędzi brak, więc cały proces skrobania, dłubania, klejenia itp. zająłby objętością książkę. Jest natomiast na youtube infantylny i mało treściwy zlepek slajdów pod tytułem "z oka przymrużeniem" - na pewno w jakiś sposób przybliży akurat ten jeden udokumentowany proces prymitywistycznego budowania.

    Dobra, dobra, nie przesadzaj ze skromnością ;) my tu wszyscy widzimy co i jak się kroi i struga u Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super film :) pełen grozy :) a jaki docisk super wymyśliłeś :)))) Zachęcam do udziału w pinkniku, weź proszę ze sobą cymbały lub inny instrument :) piknik robi się wielotematyczny, bo oprócz wiodącego tematu będą jeszcze pogadanki o lasach, rozmowy kulinarne, sesje fotograficzne i pokazy malarstwa akwarelowego :) a gdybyś dołączył z muzyką, to już będzie rewelacja :)))))

      a na zdjęciach zawsze można pokazać lepiej niż coś jest w rzeczywistości :)))

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję :)

Popularne posty