siedziska
|| przypomniałam sobie tapicerską robotę || zrobiłam taką tycią tapicerusię :) || siedziska mi wyszły || wykorzystałam dawniej zrobione stołki || przy okazji wpuściłam do dużego pokoju odrobinę kiczu podszywanego pseudofolklorem :)) || oto komplet do ławy ||
|| moje ulubione róże jeszcze się trzymają :) ||
|| moje ulubione róże jeszcze się trzymają :) ||
Pufy i ławeczka super ,a podchawtowany ,,samodział" do poszycia suuper ,z kiczem nie ma nic wspólnego.
OdpowiedzUsuńMebelki I klasa :)
Dla mnie też super. Koło kiczu to nawet chwili nie leżało! Jestem pod wrażeniem rękodzieła:)
OdpowiedzUsuńwciąż nie mogę wyjść z podziwu :)
OdpowiedzUsuńZestaw jest cudny!!!Bardzo klimatyczny!!!Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę i umiejętności i pomysłów!!!!
OdpowiedzUsuńGdzie tu kicz, o czym Ty mówisz, są świetne i kolejny raz Cie podziwiam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna ta tapicerusia :-)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się materiał, siedziska wyglądają na bardzo wygodne.
Pozdrawiam, Tomek.
Zakochałam się w tych siedziskach... Uwielbiam sprzęty, które mogą swobodnie wędrować w zależności od potrzeb mojej sporej watahy :D
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita!!! Sama haftowałaś?
OdpowiedzUsuńTen Twój "KICZ" jest przepiękny!!! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńWiecie co, jesteście niemożliwi :DDDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję, dziękuję za ciepłe słowa!!!!!!
A gdyby jednak ktoś chciał się wypowiedzieć w innym tonie, to bardzo proszę, może mnie ktoś sprowadzi na ziemię :DDDDDDDDDDD bo od Waszych komplementów zaczynam bujać gdzieś w obłokach :DDDDDDDDD
Bardzo Wam dziękuję !!!!! jest mi niezmiernie miło :)
Tomek, jak na moje siedzenie to bardzo wygodne :))
Aneta, taka ze mnie Zośka-Samośka, i projekt i wzorek i cięcie i hafty :DDDDDD
To jak chcesz w innym tonie, to trochę jeszcze poczekasz, dołączamy do zachwyconych i wespół w zespół oburzamy się , jak można było użyć słowa KICZ!!!!
OdpowiedzUsuńPzdr.
Znowu podziwiam! Świetnie wyszły i siedziska i motywy etniczne! I kawa pewnie smaczniejsza w takich klimatach ...
OdpowiedzUsuńRóże kończące życie - przepiękne!
Pozdrówki serdeczne!
Świetne, etniczne hafty na tych szarościach i pewnie wygodne te poduchy pod siedzeniem, niesamowita jesteś, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGo i Rado, och, jak to dobrze, że jest wreszcie jakaś krytyka :DDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńM., ha! jesteś pierwsza, która napisała o innych niż rodzime klimaty ludowe :DDDDDDDD i dziękuję, za zachwyt nad różami. Uwielbiam ta odmianę róż, kwitnie nieprzerwanie aż do śniegów :DDDDD
Mario, wygodne, wygodne :DDDD
A zanim napisałyście o etnicznych motywach, to zastanawiałam się, czy ktoś skojarzy to z czapeczkami noszonymi przez Ormian i Turków :))))))))))
podziwiam! szkoda, że cię nie mam pod ręką, ty zdolna bestio! aż mam ochotę sofę podhaftować! a róże jak z bibułki, i ten zbeżowiały róż...
OdpowiedzUsuńA ja poduchy z fotela starego biurkowego nie mogę dowieźć do tapicera... Jakaś trawa z niego leci... ,a ty zdolna taka. No nic, nie można mieć wszystkich zdolności świata, chyba że Ty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
super ci to wyszło..musze i ja nad czymś podobnym pomyśleć..Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńMegi, a cóż stoi na przeszkodzie? Łapiesz igłę, plączesz nitkę :DDDDDDDDDDD i gotowe :DDDDDDDDD, a tak na marginesie, faktycznie trochę daleko, jak na spotkanie przy plątaniu nitek i kawie, ale może kiedyś? :DDDDD
OdpowiedzUsuńGaja, oj nie wiem czy chciałabym mieć wszystkie zdolności świata :)))))))) wystarczy mi to co mam :DDDDDD
Mona, myśl, myśl i pochwal się koniecznie :))))))))))) dziękuję za przesyłkę, deseczki cudne :)))) Już ja coś wymyślę :DDDDDDDDD
Anetko - podziwiam ! I meble, i letni ogród.
OdpowiedzUsuńGorąco Cię pozdrawiam
Ale z Ciebie zdolniacha :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam milusio
Jo-landa, daj spokój, u Ciebie jak cudnie :)))) Dziękuję i zapraszam ponownie :)))))
OdpowiedzUsuńAniavirt, całe wieki!! gdzie się podziewałaś? Cieszę się, że jesteś :)))