płot sztachetowy
|| jestem przez was rozpieszczana || znowu zostałam obdarowana wyróżnieniem || ewo bardzo dziękuję || bardzo!!! || nie wiem tylko || czy za przekładanie desek || czy za zarośnięty ogród :) ||
|| to dziś deski w ogrodzie || niedługo zima || z pracy w szopie zrobią się nici || przeplatane wspomnieniami ogrodowymi i historyczno-budowlanymi || a dziś z desek || zwykło-lekkoinny płot || dwurzędowy || zróżnicowana wysokość rzędów || deski o różnej szerokości || jak wyszło spod piły || obrównane || bez modnych oflisów || prawa strona inna niż lewa || dwukolorowy || prawie miesiąc pracy || na sześć rąk || nasze cztery i siostry dwie || siostro dziękuję || płot według mojego pomysłu i projektu || założenia || prosty || sztachetowy || miał zasłaniać || robić nastrój || jednocześnie miało być widoczne wejście || sąsiad to najlepszy czujnik antywłamaniowy :) || miał pasować do wiejskiego domu || a co wyszło? || jak zwykle inaczej :) ||
|| widok na sąsiada ||
|| tak nas podgląda sąsiad ||
|| migawki z prac || deski woziłam przyczepką na cztery razy || trochę ich było :) || więcej niż tutaj ||
|| i trochę ogrodowo || na zdjęciach potwory || co mieszkają u nas na działce :) || i nawet do domu przychodzą :) || jedne pojedynczo || inne stadami ||
|| a teraz zrobię obiecane sanki || qba szykuj się :) || będzie po mojemu :) ||
|| następne będą wieści z ogrodu || na dotknięcie || jesiennego ... ||
|| to dziś deski w ogrodzie || niedługo zima || z pracy w szopie zrobią się nici || przeplatane wspomnieniami ogrodowymi i historyczno-budowlanymi || a dziś z desek || zwykło-lekkoinny płot || dwurzędowy || zróżnicowana wysokość rzędów || deski o różnej szerokości || jak wyszło spod piły || obrównane || bez modnych oflisów || prawa strona inna niż lewa || dwukolorowy || prawie miesiąc pracy || na sześć rąk || nasze cztery i siostry dwie || siostro dziękuję || płot według mojego pomysłu i projektu || założenia || prosty || sztachetowy || miał zasłaniać || robić nastrój || jednocześnie miało być widoczne wejście || sąsiad to najlepszy czujnik antywłamaniowy :) || miał pasować do wiejskiego domu || a co wyszło? || jak zwykle inaczej :) ||
|| widok na sąsiada ||
|| tak nas podgląda sąsiad ||
|| migawki z prac || deski woziłam przyczepką na cztery razy || trochę ich było :) || więcej niż tutaj ||
|| i trochę ogrodowo || na zdjęciach potwory || co mieszkają u nas na działce :) || i nawet do domu przychodzą :) || jedne pojedynczo || inne stadami ||
|| a teraz zrobię obiecane sanki || qba szykuj się :) || będzie po mojemu :) ||
|| następne będą wieści z ogrodu || na dotknięcie || jesiennego ... ||
Płotek elegancki ! Podobają mi się te dwa kolory !
OdpowiedzUsuńa te sanki ..to będzie coś ciekawego juz czuję :) ..O ,rany jeszcze lato jest..a my o sankach ?!
Pozdrawiam :)!
No jak zwykle. Podziw dla wytrwałości i umiejętności :)
OdpowiedzUsuńA czemu nie pasuje do wiejskiego domu? Czego ma nadmiar? Albo brak? Bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńI jeszcze sanki-lacanki, ho ho!
Pozdrówki!
Aneto, kilka podejść robiłam do Twojego płotu i teraz widzę, że jest robiony na "mijankę", zapełnione są puste przestrzenie, a żeby sąsiad widział, co się u Was dzieje, jest takie pomysłowe zafalowanie. Tak, Aneto? dobrze widzę? Kolorki dobre są, zaczyna mi się podobać taka zieleń. Kiedyś malowałam sztachety do wymiany płotu, strasznie się przeziębiłam, bo to na wolnym powietrzu, dlatego pamiętam do dziś, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMona, podobno ci co bombki robią o świętach myślą już w czerwcu :)
OdpowiedzUsuńAneta, z tą wytrwałością to już było ciężko :))) wolę zwykłe meble, bo trochę krócej i mniej monotonie :)
M., czyli skoro tak pytasz, to znaczy, że pasuje :))) ufff kamień z serca :) bałam się, że jak na wieś to za bardzo wydumany...
Mario, tak na mijankę. I dlatego dwa kolory. ten ciemniejszy sprawia, że nie ma się wrażenia muru. A dla sąsiada obniżenie jednego rzędu sztachet :)) A miał to być palisander.... a wyszedł zielony :)))))))) Na żywo momentami też ma odcień zielonego, zupełnie nie wiem dlaczego :) My też malowaliśmy na świeżym powietrzu. Dwa tygodnie malowania w zamknięciu - to pewnie by nas wynosili, sami byśmy nie wyszli z tego smrodu od impregnatu :)
Płotka ze sztachetek nigdy nie za wiele :) szkoda tylko że mam 400m do ogrodzenia :/
OdpowiedzUsuńA te malutkie jaszczureczki są takie słodkie... możesz wysłać je do mnie ;) ja je bardzo lubie :D
Aniavirt, to u mnie jest ze 250, a jak na razie zrobiłam setkę :)))) A co ja tam będę jaszczurki wysyłać, przecież na kawę jesteśmy umówione :)))
OdpowiedzUsuńno, człowiek musi się od wszystkiego odgradzać ;)..u mnie jaszczurki też obrodziły siego roku :)
OdpowiedzUsuńWilku, no musi, szczególnie w zwartej zabudowie przy naszej polskiej chłopskiej mentalności włażenia w cudze i traktowania jak swojego :) Mimo, żem ze wsi, jakoś mnie to mocno drażni...
OdpowiedzUsuńAle roboty za Wami!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy pełni podziwu
fajne proporcje mają deski płotkowe i przstwory między nimi. Takie oszczędne;-p
OdpowiedzUsuńMegi, dziękuję bardzo. Jak będziesz projektowała ogród po tej stronie Wisły, to daj znać, zrobię do niego małą architekturę według Twojego pomysłu :DDDDDD A może być i po Twojej stronie Wisły :))))
OdpowiedzUsuń