późna wiosna w ogrodzie
|| jeszcze jedna piwonia || ta ostatnia rozkwita || mam jej tylko jedną kępę || tutaj w duecie z różyczką ||
|| żegnam się już z piwoniami tego lata || ostatnie spojrzenia sprzed kilkunastu dni || do zobaczenia w przyszłym roku :) ||
|| teraz mam rabaty z różem || z niebieskim || i z fioletem || zaczynają kwitnąć ostróżki || kwitną na potęgę wszędobylskie margerytki || naparstnice || firletki || i dzwonki brzoskwinolistne || przepięknie pachnie kozłek lekarski || i właśnie z tym chaosem teraz was zostawiam ||
|| żegnam się już z piwoniami tego lata || ostatnie spojrzenia sprzed kilkunastu dni || do zobaczenia w przyszłym roku :) ||
|| teraz mam rabaty z różem || z niebieskim || i z fioletem || zaczynają kwitnąć ostróżki || kwitną na potęgę wszędobylskie margerytki || naparstnice || firletki || i dzwonki brzoskwinolistne || przepięknie pachnie kozłek lekarski || i właśnie z tym chaosem teraz was zostawiam ||
Piękny kwitnący chaos.
OdpowiedzUsuńładna wiązanka ślubna na początku ;)..coś ten chaos bardzo uporządkowany :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że opadają im już płatki, bardzo lubię takie ogrody, a nie lubię uporządkowanego sadzenia kwiatów w kratkę, chyba, że rośliny w warzywniku. A ławka bardzo staranna, i gładziutka, pozdrawiam serdecznie, pa.
OdpowiedzUsuńI jak tu nie kochać kwiatów !!! :)
OdpowiedzUsuńpiwonie miałam w poprzednim ogrodzie, teraz nie mam, ale przymierzam się do piwonii krzaczastych:)
OdpowiedzUsuńPiękny jest Twój ogród:)
Piękny ogród! Aż dech zapiera. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLos alpaqueros, chaos powoli się zmienia, zaczynają kwitnąć tawułki i języczki :DDDD
OdpowiedzUsuńWilku, faktycznie, a miałam w zeszłym tygodniu ślub w rodzinie, mogłam podpowiedź, ale jakoś mi do głowy nie przyszło, po prostu zachwycałam się tym bukietem u siebie :DDDDD
Mario, szkoda, że przekwitają, ale za to jak pięknie :DDDDDDDD
Dla siebie robię mable kostrobate, bo takie uwielbiam, ale innym to raczej gładkie bardziej odpowiadają :)
Malaala, kochać je trzeba !!!!
Iva, na piwnonie krzaczaste to choruję strasznie :D ale jak na razie ciągle dużo koztują :(
Renia, rozumiem, że będziesz do mojego ogrodu jeszcze zaglądała? :)) Zapraszam gorąco
zazdrosc mnie sciska jak ogórd widze :)) piwonie pięne, jest ich mnóstwo odmoan..fajnie byłoby miec wszystkie w ogrodzie..:)) Pozdrawiam :
OdpowiedzUsuńAneto, ja rowniez tak jak Grey Woolf mam podobne skojarzenie piwonii polaczonej z rozami - piekna wiazanka slubna:))
OdpowiedzUsuńU nas w tym roku lato omija nas szerokim lukiem.Pada, pada i pada, kwiaty nie maja szans.
U ciebie to jak w ogrodzie botanicznym roznorodnosc barw i roslin, cudownie.
Meble ogrodowe dla rodzinki zrobilas na zloty medal.
Czasami zastanawiam sie czy to jest Twoja pasja, czy moze zawodem wykonywanym.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mona, gdyby ktoś dał mi szansę na wszystkie piwonie świata, to nie wahałabym się ani chwili :))))) Podobnie z liliowcami, żurawkami, funkiami i....... zwariowałam :DDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńAtaner, bardzo bym chciała, żeby moja miłość do mebli mogła zostać moim źródłem utrzymania, ale chętnych na moje meble, jak na lekarstwo, a pracować muszę, czyli z czasem skromnie, więc czekać na meble trzeba dość długo, błędne koło :DDDDDDD
U nas teraz pogoda też nie rozpieszcza, do tygodnia pada i jest zimno, brrr
Witam Cie Anetko. Co do właścicielki Sissinghurst to masz zupełną racje. Jej mąż nie pozostawał w tyle i gustował w gentlemenach...
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o kierunkek mojego powrotu... Osiądę ok 20km od Ostrowii Mazowieckiej. Czy to jest niedaleko Ciebie? ;)
Pozdrawiam sielsko czarodziejsko
Ania
Ależ cudny duet - piwonia i róża, aż czuję ten zapierający dech zapach! Chaotyczne rabatki bardzo mi się podobają i masz na nich wszystkie kwiaty, które lubię, z resztą ja praktycznie wszystkie kwiaty lubię;)
OdpowiedzUsuńJestes czarodziejka i Twoja milosc do mebli.... Ty Wiesz co!
OdpowiedzUsuńCzego zycze Ci z calego serca.
Acha, a jak przyjade do Polski, to Ty juz bedziesz najwieksza producentka mebli na cala Europe,buziaki:)
P.S. O obrusie nie zapomnialam i tak C go ukradne:)))))
Ogród marzeń! A piwonie genialne nawet w przekwitaniu.... cudo!
OdpowiedzUsuńUściski
Anavirt, a jak przeczytałam jeszcze raz, to może i chodzi o tą damę, o której wspomiansz..
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za daleko :DDDDDDDDD Czasami szkoda, że Polska jest taka wielka :DDDDDD
eda-1, chaos wynika z tego, że przy plewieniu wszystkich siewek mi szkoda i tak sobie zostają i wychodzi kwiatowy rozgardiasz :DDDDDD
Ataner, ja też jestem pamiętliwa :DDDDDDD i pamiętam, że masz przyjechać na kawę i ciacho na ławce :DDDDD Za życzenia dziękuję, ale muszę je trochę zmniejszyć, bo marzą mi się prace na zamówienie dla ludzi, którzy są trochę zwariowani i chcą mieć meble po większości ręcznie robione i na których tą ręczną robotę widać i w których zamknięta jest dusza :DDDD
Go i Rado, tak strasznie żałuję, że piwonie kwitną za krótko, więc patrzę na nie, aż do ostatniego płatka i zabraniam kosić trawę póki całkiem płatki nie zbrązowieją :DDDDDD A suszone płatki piwoniowe to mi już kilka słojów i półek opanowały :DDDDD
Megimoher ma rację nie znam umiaru :DDDDDDD A na potwierdzenie słów puszczę kiedyś pościka z suszkami piwoniowymi :DDDD
Anetko jest mi przykro że nie mieszkamy bliżej... a już miałam nadzieje że spotkałam pokrewną duszyczkę w okolicy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Ania
Aniavirt, ależ spotkałaś, tylko w trochę dalszej okolicy :DDDDDDDD
OdpowiedzUsuńa te suszki to pachną? ;)
OdpowiedzUsuńWilku, suszki piwoniowe nie pachną tak ładnie, jak kwitnące, jednak coś tam pachną ale trzeba w nie nos wsadzić :DDDDDDDD
OdpowiedzUsuńto olejkiem różanym spryskać ;)
OdpowiedzUsuńJa tu kwiatowrego bałaganu nie widzę, lubię jeszcze bardziej dziko rosnące kwiatki, ale na pewno imponuje mi Twój ogród. Ciekawe kiedy ja będę miała tyle poęknych kwiatów.
OdpowiedzUsuńWilku, ale co to będą za piwonie?
OdpowiedzUsuńWonne Wzgórze, zarośnie działka, zanim się obejrzysz, wystarczy posadzić dziewannę, naparstnicę, margerytkę, firletkę i zostawić je w spokoju, wyciąć dopiero na jesieni. A na drugi rok będziesz żałowała, że pozwoliłaś się im rozsiać :DDDDDDD A Wilk pewnie dorzuciłby do tego rudbekię :DDDDDD
Witam
OdpowiedzUsuńTrafiłam do Ciebie za alpakami.
Wycofałam swój komnetarz jak zobaczyłam odp J pod Twoim
ach, czasami wychodzi inaczej niż chcemy.
Buziole
ps-fajnie tu u Cie-zostaję
Hannah, witaj! Szkoda, że czasami ze zrozumieniem jest właśnie tak, jak piszesz.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zostaniesz na dłużej :) Zapraszam nieustająco :DDDDDD
Jak cudnie!!!!
OdpowiedzUsuń