szafka na radio

|| otworzyłam || zamknięte od trzech tygodni || drzwi do szopy || nie licząc czasu na dębową ławkę :) || wycinanek dalsza część || znowu nieszczęsna szafka na radio || piłowanie || szlifowanie || ręcznego pół dnia || narobiłam zakamarków || to się teraz narobiłam || jak dzika świnka || pociągnięte woskiem || i pierwsze przymiarki || coś już zaczyna być widać || został jeszcze blat górny || dwie szuflady || i jeszcze jakieś kawałeczki na ozdobę || i będzie || czyli za jakieś trzy wolne soboty || a w 'międzyczasie|| zapewne dalsza praca nad pergolą || upiększanie wjazdu kamieniami || i to co wskazał mi dzisiejszy spacer po ogrodzie || przesadzanie || dosadzanie || i takie tam :) ||























|| mam nadzieję || że kłopoty z bloggerem się skończyły || i nie wytnie nam więcej postów :) ||

Komentarze

  1. Dziewczyno, Ty jesteś niesamowita.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Normalnie Tytan pracy!!!! Czapki z głów!

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. teraz to ja jestem na kolanach..jak juz zakupie chatę na wsi..to Cię wynajmę..a będzie to już nie długo :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałą pasją jest tworzenie w drewnie, materiale, który nawet po przetworzeniu żyje własnym życiem. Jestem pod wrażeniem:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Moi drodzy, czuję się lekko zawstydzona, ale nie ukrywam, że straaaasznie się cieszę z Waszych komentarzy :DDDDDDDDD

    Giga, 'skromnie' napiszę - e tam :DDDD

    Go i Rado, robię to co lubię, zatem chęci same się znajdują :DDDD

    Mona, z przyjemnością zjem ciacho przy Twoim płocie :DDDDD

    Iva, wyjęłaś mi to z ust :DDDDD Tak strasznie mi szkoda każdego kawałeczka drewna, że powoli zamiast w szopie chodzić, to zaczynam się obracać :DDDDD

    OdpowiedzUsuń
  6. Och, och! Jak ja bym chciała taki blacik, jak u Ciebie. Wyszperaliśmy stary stół, ale ma właśnie zniszczony blat, ale ten by mu przypasował, że hej! Planujemy z deski podłogowej, klejony, a potem rzazik ozdobny frezarką.
    Ale masz szlachetną pasję, rzadką, podziwiam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mario, taki blacik, jak piszesz, mam na ławie w dużym pokoju (jeden z pierwszych postów), tylko wykończony na gładko :DDDDD Idelany do tańca - wytrzyma ciężar nawet potężnych wujostwa :DDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiscie jak zawsze jestem pod wielkim wrazeniem Twoich prac. Solidna lawa czy stol to podstawa kazdego domu. Przypomnialy mi sie tance na lawie, byla bardzo solidna i wiele imprez przezyla z nami. Niestety juz jej nie mamy ale trafila w dobre rece i sluzy wiernie innym.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ataner, widzę, że mamy podobne wspomnienia :DDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się bardzo fajnie :)
    Napisz, jak wycinasz takie proste otwory w drewnie. Małym pilnikiem?

    Pozdrawiam

    Andrzej

    OdpowiedzUsuń
  11. Andrzej, ponieważ ciągle nie mogę się dorobić porządnej wyrzynarki, a poza tym lubię bardzo ręczną robotę, to po tych nawierconych otworach wycięłam w koło beznadzieją wyrzynarką a potem pilniki i szuru szuru, szuru szuru :)))))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Pani Aneto,wlasnie odkrylam ten blog. Jest super interesujacy.

    pozdrowienia z Madrytu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie !
      cieszę się, że moje prace się podobają :) mam nadzieję, że dalej będzie równie interesujący :))
      Podróż po Hiszpanii to moje marzenie, może kiedyś się spełni :)))

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję :)

Popularne posty